Arkadia znów górą. To już piąty komplet punktów jaki w rundzie wiosennej dopisali do swojego konta jaksiczanie. Tym razem ofiarą dobrej formy spadkowicza padł zespół Unii Leszcze. W upalne popołudnie na boisku w Gnojnie gospodarze triumfowali 5-1.
Znak do ataku dał w 2. min. meczu Marcin Gustaw uderzając groźnie z dystansu. Piłka przeleciała niespełna metr obok słupka. Cztery minuty później Przemysław Olejniczak z lewej strony wrzucił na piąty metr do Błażeja Wyrkowskiego, który naciskany przez przyjezdnych defensorów nie trafił w światło bramki. W 7. min. goście uderzają z 25. m; piłka przelatuje nad bramką Dawida Opuchlika. Kilka minut później Kamil Janiak zagrywa szybką piłkę do Marcina Gustawa, a ten płasko uderza na bramkę Unitów. Do pełni szczęścia - nie po raz pierwszy i ostatni - zabrakło kilkudziesięciu centymetrów. Drugi kwadrans Arkadyjczycy rozpoczynają rajdem Dariusza Nowickiego lewą stroną boiska, podaniem w pole karne i kolejnym chybionym strzałem. Tym razem autorstwa Kamila Janiak. W 17. min. znów przypomniał o sobie Marcin Gustaw. Tym razem silny strzał z ponad 30. m ląduje w rękawicach ustawionego w środku bramki golkipera przyjezdnych. Minutę później Błażej Wyrkowski zagrywa szybką piłkę do Przemysława Olejniczaka. Ten po wbiegnięciu na pole karne uderza z całej siły w długi róg... 1-0! Po stracie gola zawodnicy Unii nie mogąc wtargnąć na dobrze bronione pole karne Arkadii, starają się zagrozić gospodarzom z dystansu. Pierwsza próba przelatuje sporo obok bramki, a drugą - strzał z 20. m z ostrego kąta - wyłapuje Dawid Opuchlik. W odpowiedzi (28. min.) Kamil Janiak, po zagraniu z połowy boiska, strzela minimalnie obok słupka. 29. min. - po akcji Unii, golkiper Arkadii wybija piłkę na róg. Rozegranie rzutu rożnego, piłka wychodzi poza pole karne, gdzie znajduje się Robert Matuszak... Niezbyt silny strzał (lob nad obrońcami Arkadii), "kozioł" i kres lotu futbolów w okienku jaksickiej bramki. Radość przyjezdnych. 1-1. Minęły ledwie trzy minuty i Arkadia znów wychodzi na prowadzenie. Przemysław Olejniczak po raz kolejny nie usiedział na swojej pozycji. Znów znalazł się w bliskim sąsiedztwie pola karnego Unii. Tym razem zagrywającym był Tomasz Kowalski. Silny strzał (niemalże lustrzane odbicie tego z 18. min.) śmignął obok interweniującego bramkarza. 2-1! Dwie minuty później Dariusz Nowicki podbiegł swoją stroną (lewą) przy linii bocznej boiska, po czym precyzyjnie zagrał do idealnie osamotnionego na piątym metrze Błażeja Wyrkowskiego. Piłka po strzale juniora Arkadii - trącając w locie rękawice bramkarza Unii - zatrzepotała w siatce. 3-1. Jest dobrze. Chwilę później akcja tego samego duetu (Dariusz Nowicki zagrywa z rzutu rożnego, Błażej Wyrkowski strzela głową) kończy się na zewnętrznej stronie słupka. W 38. min. uderzenie jednego z Unitów (z 15. m) wyłapuje - średnio zapracowany - Dawid Opuchlik. Minutę później Kamil Janiak na 40. m przechwycił futbolówkę od gości, podbiegł do bramki i atakowany strzelił mało precyzyjnie. Dwie ostatnie akcje I połowy należą do Unii. Pierwsza to hokejowy zamek zakończony strzałem, po którym piłka przelatuje wzdłuż linii końcowej. Druga to uderzenie z 15. m skutecznie zablokowane przez Bartosza Kowalskiego.
W 47. min. mogło być 4-1. Łukasz Kalbarczyk dobrze dograł do uwolnionego Błażeja Wyrkowskiego... Akcja "sam na sam" kończy się niecelnym strzałem. W odpowiedzi na próbę Unii z 52. min. (strzał z ostrego kąta obok bramki) Arkadyjczycy stawiają szereg efektownych akcji bez bramkowych łupów. W 54. min. strzał Przemysława Olejniczaka przytomnie blokuje obrońca; w 56. min. Dariusz Nowicki po raz enty do Błażeja Wyrkowskiego, który w biegu, głową, nad bramką; w 57. min. Marcin Gustaw bombowo z 35. m, bramkarz piąstkuje z trudnościami; w 59. min. pierwsza solowa akcja Macieja Bąka kończy się dubeltowym strzałem z podwójnym triumfem bramkarza przyjezdnych; w 63. min. Kamil Janiak nie wykorzystuje prezentu od Unitów i z dogodnej pozycji (16. m) strzela wprost w bramkarza. Po chwili uspokojenia, w 75. min. Łukasz Kalbarczyk próbuje podwyższyć wynik. Strzał z dalszej odległości przelatuje ponad poprzeczką. W rewanżu Unia nieco mniej niecelnie. Chwilę później Błażej Wyrkowski na dwa razy próbuje pokonać bramkarza Unii. Bezskutecznie. Po dwóch minutach ten sam zawodnik - po dalekiej miękkiej wrzutce Bartosza Kowalskiego - lekko głową kieruję piłkę w odpowiednią stronę. Niestety, jest jeszcze bramkarz. W 82. min. Damian Trzupek ograł zwinnie dwóch obrońców i z ostrego rogu strzelił w światło bramki. Wystarczyło tylko dostawić nogę... Tym dostawiającym okazał się Błażej Wyrkowski (zmieniony kilka sekund później przez pupila jaksickich fanów futbolu - Marcina Jaskulskiego - witanego na murawie gromkimi oklaskami). 4-1! Na pięć minut przed końcem pojedynku znów z "solówką" ruszył Maciej Bąk. Skończyło się na strzale i interwencji bramkarskiej, po której piłka odbiła się od długiego słupka. Ale do trzech razy sztuka. W 87. min. Maciej Bąk przebojem wdarł się przed obrońców, tym razem jednak nie zdecydował się na strzał, a na wyłożenie piłki dobrze wchodzącemu w "piątkę" Damianowi Trzupkowi... 5-1!
Arkadia Jaksice - Unia Leszcze 5-1 (3-1)
Bramki zdobyli: Przemysław Olejniczak - 2 (18, 32), Błażej Wyrkowski - 2 (34, 82), Damian Trzupek - 1 (87) dla Arkadii oraz Robert Matuszak - 1 (29) dla Unii.
Arkadia Jaksice: Dawid Opuchlik - Michał Kręcichwost /kapitan/, Przemysław Olejniczak, Bartosz Kowalski, Tomasz Kowalski, Robert Stelmaszczyk (od 32. min. Maciej Bąk), Marcin Gustaw, Łukasz Kalbarczyk, Dariusz Nowicki, Kamil Janiak (od 75. min. Damian Trzupek), Błażej Wyrkowski (od 82. min. Marcin Jaskulski).