W pojedynku, w którym wywalczenie kompletu punktów miało przybliżyć naszą drużynę do 12. pozycji w ligowej tabeli, Arkadia Jaksice przegrała na boisku w Gnojnie z zespołem Rolcelu Brzoza 1-2. Gdyby jaksiccy gracze wykorzystali wszystkie dogodne sytuacji mogliby cieszyć się z wygranej, choć – prawdę powiedziawszy - ekipa gości bramkowych szans wcale nie miała mniej.
fot.: 22 maja 2010 r., czyli dokładnie w dniu dziesiątych urodzin Arkadia Jaksice walczyła z Rolcelem Brzoza.
Zaczęło się – niemal tradycyjnie – źle, jako że już w 3. min. Rolcel wyszedł na prowadzenie (wrzucenie piłki z lewego rogu boiska na piąty metr pola karnego, gdzie w gąszczu nóg najprzytomniej zachował się zawodnik Rolcelu i silnym strzałem – nad interweniującym rozpaczliwie Dawidem Opuchlikiem – otwiera wynik meczu). W 8. min. Adam Cyrankowski próbował zaskoczyć golkipera gości strzałem z rzutu wolnego z połowy boiska, jednak piłka przeleciała kilkadziesiąt centymetrów nad poprzeczką. Osiem minut później Arkadia doprowadza do remisu; futbolówkę z rzutu rożnego posłał na pole karne Tomasz Kowalski, ta w zamieszaniu dotarła do walecznego Michała Kręcichwosta, który głową, po rękach bramkarza, wepchnął ją do siatki.
fot.: 16. min. meczu. Za chwilę piłka trafi do Michała Kręcichwosta (pierwszy z prawej) i głową zostanie skierowana do bramki. 1-1!
Niewiele ponad 10 min. później ładny strzał Przemysława Olejniczaka (z 25 m) broni bramkarz przyjezdnych. W 35. min. Arkadię od straty gola uratował słupek, a chwilę potem Adam Cyrankowski ponowił próbę zdobycia gola z dalszej odległości. Niestety i tym razem próba okazała się nieskuteczna. Na cztery minuty przed końcem pierwszej części spotkania zespół KSu zdobywa – jak się później okaże – zwycięskiego gola (znów zagranie z boku boiska i znów, tym który dopadł piłki okazał się zawodnik gości. Wystarczyło więc tylko zmienić kierunek jej lotu o 90 stopni i można było – na nasze nieszczęście – cieszyć się prowadzeniem 2-1). Tę drugą bramkę dla Klubu Sportowego z Brzozy (pierwszą strzelił Patryk Jaskulski) zdobył Michał Bąkowski – zawodnik, który w bieżących rozgrywkach aż sześciokrotnie trafił do Arkadyjskiej bramki. Tuż po stracie gola (w 42. min.) Przemysław Olejniczak ambitnie naparł na pole karne przeciwników, jednak w wykończeniu akcji zabrakło precyzji (po strzale piłka przeleciała... wzdłuż bramki).
fot.: 49 min. meczu. Dawid Opuchlik w interwencji wartej telewizyjnych kamer.
To, że w drugiej części spotkania po stronie strat jaksiczan nie dopisano kolejnych goli, tradycyjnie jest „sprawką” Dawida Opuchlika. Ów bramkarski kunszt można było podziwiać chociażby w 47. min. (obrona strzału z 5. metrów), dwie minuty później (skuteczna parada po rozegraniu rzutu rożnego), czy w 54. min. (po kontrze, strzale i interwencji bramkarskiej na „poziomie telewizyjnym” goście wznawiają grę... rzutem rożnym).
W 53. min. Arkadia przeprowadziła wzorową akcję (Paweł Marciniak – Michał Morawski – Adam Cyrankowski – Tomasz Kowalski), zakończoną strzałem, po którym piłka musnęła słupek z zewnętrznej („nieprawidłowej”) strony. Trzy minuty później, Kibice Arkadii, znów musieli westchnąć z bezsilności, a przy okazji rzucić w przestrzeń kilka nie zawsze parlamentarnych słów; tym razem Dariusz Nowicki (strzałem głową) nie przechytrzył nieetatowego bramkarza Rolcelu.
fot.: 56 min. meczu. Dariusz Nowicki strzela głową... Niestety, bramkarz był na posterunku.
W 69. min. Tomasz Kowalski (akcję prawą stroną boiska poprowadził Michał Morawski) będąc na dogodnej pozycji posłał piłkę głową obok słupka. W ostatnich minutach meczu bramce gości próbował jeszcze zagrozić indywidualną akcją Przemysław Olejniczak, jednak śliska murawa nie pozwoliła w tym przypadku odpowiednio złożyć się do strzału.
Przeciwko Rolcelowi Arkadia zagrała w składzie: Dawid Opuchlik – Adrian Wyrkowski, Adam Cyrankowski /ż.k./, Paweł Marciniak, Bartosz Kowalski, Arkadiusz Frątczak, Michał Morawski (od 70. min. Daniel Pietrzak), Michał Kręcichwost, Dariusz Nowicki (od 66. min. Damian Trzupek /ż.k./), Tomasz Kowalski, Przemysław Olejniczak.
fot.: Na pierwszym planie (w pomarańczowym stroju) Michał Kręcichwost - niewątpliwie wyróżniający się zawodnik Arkadii. Z tyłu Przemysław Olejniczak.