Nie udało się piłkarzom Arkadii w meczu z inowrocławską Notecią przerwać pasma niepowodzeń. Arkadia przegrała dziś na stadionie przy ul. Daniela Rakowicza 1-2 (1-0) i nadal pozostaje czerwoną latarnią aklasowej tabeli. Dla graczy z Jaksic był to już trzynasty z rzędu niewygrany pojedynek wyjazdowy. Wyrównanie niechlubnego rekordu – niestety - coraz bardziej zagląda w oczy (brakuje jeszcze dwóch spotkań). Do dzisiejszego meczu Arkadia przystąpiła osłabiona brakiem kilku piłkarzy z podstawowego składu, co w rywalizacji z tak doświadczonym rywalem, niemal „na dzień dobry” paraliżuje drużynę i pozbawia nadziei na wywalczenie korzystnego rezultatu. Czy tak było w Mątwach?
"Pierwsza połowa spotkania była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Objęliśmy prowadzenie w 13 min. po golu Tomka Kowalskiego; kapitan Arkadii w zamieszaniu podbramkowym dobił swój strzał i było 1-0. Druga połowa? Tym razem chyba bardziej zabrakło zimnej krwi niż sił. Szkoda nie tylko straconych punktów, ale i kolejnych zawodników, którzy będą musieli przymusowo odpoczywać za czerwone (Tomek Kowalski) i żółte (Adam Cyrankowski) kartki. Na szczęście z każdym kolejnym pojedynkiem przybywa piłkarzy na naszej ławce rezerwowych. Mimo absencji czwórki graczy, tyleż samo zawodników mieliśmy dziś w rezerwie, a wracający do drużyny piłkarze (chociażby Marcin Gustaw) potwierdzają, że nie zapomnieli na czym polega gra w piłkę." - tak pokrótce Prezes Arkadii - Henryk Dróżdż - podsumował dzisiejszy pojedynek.
Bramki dla Noteci (odpowiednio w 75 i 78 min. spotkania) zdobyli: Piotr Tomkiewicz (z karnego po faulu Michała Kręcichwosta) i Łukasz Kozłowski.
fot.: Marcin Gustaw (pierwszy z lewej) - dopiero w piątej kolejce wzmocnił szeregi Arkadii. W środku - Jacek Sucharski (trener), po prawej - Michał Kręcichwost.
Skład Arkadii: Przemysław Olejniczak - Adrian Wyrkowski, Adam Cyrankowski (cz.k. /za dwie żółte/), Michał Kręcichwost, Daniel Dyrdół - Tomasz Kowalski (cz.k.), Bartosz Kowalski, Jacek Sucharski, Marcin Gustaw (od 85 min. Michał Morawski) - Jarosław Sołomonow (od 78 min. Dariusz Nowicki), Szymon Wiechecki.