Ludowy Zespół Sportowy z sekcją piłki nożnej działał w Pławinie w latach 80. Powstanie klubu datuje się na 1984 r. (ew. 1983 r.). Nim drużyna przyjęła nazwę Błękitni i zaczęła rywalizować w związkowej Klasie B, co najmniej jeden sezon walczyła (pod szyldem LZS Pławin) w - istniejącej do połowy lat 80. - Lidze Międzygminnej. Dobra forma w meczach z lokalnymi rywalami (m. in. z LZSem Bąkowo) była podstawowym czynnikiem dającym sygnał do sprawdzenia się w ligowej rywalizacji prowadzonej przez Bydgoski Okręgowy Związek Piłki Nożnej.
Założycielami pławińskiego futbolowego LZSu byli Bogdan Jakubczyk i Tomasz Grobelski. Później - gdy obu panów wcielono do armii - ciężar prowadzenia drużyny wziął na swoje barki starszy brat Bogdana - Mirosław Jakubczyk. Część zakupu pierwszych strojów piłkarskich (spodenki i getry) sponsorował Urząd Gminy w Inowrocławiu. Koszty związane z kupnem koszulek (białych) pokryli sami zawodnicy. Sami też namalowali na nich numery. Obuwie skompletowano po kilku wyprawach do dobrze zaopatrzonego sklepu obuwniczego w... Gnieźnie. Na pierwsze wyjazdy futboliści z Pławina, po przeprowadzeniu składki na paliwo, udawali się własnymi środkami lokomocji. Potem, coraz częściej Gmina podstawiała swój transport.
Fot.: LZS (Błękitni) Pławin A.D. 1984. Stoją od lewej: Zbigniew Maziarz, Zbigniew Szczesiak, Mirosław Szumlas, Mirosław Jakubczyk, Tomasz Grobelski, Waldemar Szotkiewicz, Jan Przybysz. U dołu od lewej: Piotr Krauczunas, Jarosław Wojciechowski, Bogdan Jakubczyk, Bogdan Grzywacz, Jasiński /?/, Tadeusz Grzywacz, Waldemar Kawka.
Ligowe domowe pojedynki piłkarze Błękitnych rozgrywali najpierw na murawie we Wielowsi, a w ostatnich latach istnienia klubu na boisku w Tucznie. To były prawdziwe piłkarskie święta, nie tylko dla mieszkańców Pławina, ale i okolicznych miejscowości (Radłówek, Turlejewo). To była stracona niedziela - nie widzieć swojej drużyny w akcji. Przyszkolne boisko w Pławinie powstało dopiero na początku lat 90., a więc wówczas gdy Błękitni zniknęli już z ligowych tabel. Największy udział w powstaniu trawiastej murawy miał ówczesny dyrektor pławińskiej podstawówki - Edward Nowak. Wiernie sekundował mu w realizowaniu pomysłu Mirosław Jakubczyk.
W pierwszym składzie Błękitnych występowali: Tomasz Grobelski, Bogdan Grzywacz, Tadeusz Grzywacz (jako junior grał w Noteciance Pakość), Bogdan Jakubczyk (kapitan drużyny i jeden z najlepszych strzelców), Mirosław Jakubczyk (przed powołaniem Błękitnych i po ich rozwiązaniu grywał w Cukrowniku Tuczno), Jasiński /?/ (utalentowany wychowanek Domu Dziecka w Jaksicach), Waldemar Kawka, Piotr Krauczunas (bramkarz, w przeszłości - jako junior - reprezentował barwy Gwiazdy Bydgoszcz), Zbigniew Maziarz, Jan Przybysz, Zbigniew Szczesiak, Waldemar Szotkiewicz (ś.p.), Mirosław Szumlas (kolejny bramkostrzelny gracz Błękitnych) oraz Jarosław Wojciechowski. Później do zespołu dołączyli: Robert Jaworski (ś.p., bramkarz), Jan Krauczunas (wcześniej występował w Noteciance Pakość), Kazimierz Maziarz, Krzysztof Maziarz i Mirosław Patyk. Trenerską radą służył drużynie (głównie w ostatnich latach jej istnienia) Józef Skórzybut.
W rozgrywkach BOZPN - po wspomnianych przetarciach w Lidze Międzygminnej - futboliści Błękitnych zadebiutowali późnym latem 1985 r. Walczyli wówczas w grupie IV Klasy B (najniższy ówczesny poziom rozgrywek) mając za rywali m. in. lokalnych przeciwników Iskrę Sikorowo, Orłowiankę Orłowo i Victorię Gnojno. Nie obyło się też bez dalszych eskapad, takich jak chociażby paraliżująca wizyta w Solcu Kujawskim (dla młodych wiejskich drużyn samo wybiegnięcie na "prawdziwy" miejski stadion często wiązało nogi), czy okraszony przygodami wyjazd do Zalesia w gminie Szubin (Jako, że zabrakło gminnego autokaru, futboliści na mecz pojechali skrzyniowym starem pokrytym plandeką. Po emocjonującym meczu i sprawdzeniu potencjału siły miejscowych kibiców, w połowie drogi powrotnej okazało się, że fundusze ze zrzutki na paliwo nie gwarantują... powrotu do domu. Na szczęście wędrówka od domu do domu z karnistrem w ręku zniwelowała deficyt).
Fot.: Kibice Błękitnych Pławin zgromadzeni wokół boiska we Wielowsi.
Sezon 1985/86 pławińscy gracze zakończyli na 5. miejscu (w 11-drużynowej stawce zespołów), pozostawiając za plecami pozostałych przedstawicieli Gminy Inowrocław. Jako jedyni pokonali też (4-3 w rundzie wiosennej na boisku we Wielowsi) lidera tabeli - Unię Solec Kujawski. Bilans sezonu to 24 punkty (wówczas za zwycięstwo przyznawano 2 punkty) zdobyte w 20. pojedynkach; bramki: 45-43.
Po sezonie BOZPN przeprowadził reorganizację rozgrywek (od sezonu 1986/87 najniższym poziomem rozgrywek ligowych w województwie bydgoskim była Klasa C). Radością Błękitnych był fakt zakwalifikowania się do Klasy B. Sporą niedogodnością przydzielenie drużyny do grupy III, co wiązało się z dalszymi wyjazdami i pozbawieniem drużyny możliwości ligowej rywalizacji ze znaczną częścią lokalnych zespołów (pozostałe drużyny z terenów gminy Inowrocław zasiliły grupę IV). Od tej pory derbowe pojedynki zespół z Pławina rozgrywał wyłącznie podczas - nie tak znów rzadkich - towarzyskich turniejów i potyczek sparingowych. Do końca istnienia drużyny - mimo próśb - Błękitni nie doczekali się korekty przynależności grupowej.
Fot.: Boisko we Wielowsi podczas przerwy w meczu (1984).
W sezonie 1986/87 okrzepła w bojach drużyna nieco zawodziła swoich kibiców. Sukcesem był jedynie fakt utrzymania statusu B-klasowca na kolejny rok. 5 zwycięstw (pierwsze odniesione dopiero w VIII kolejce), 2 remisy i 15 porażek, w tym tak dotkliwe jak dwukrotne 0-5 ze Spartą Janowiec Wlkp., 2-6 (d) i 1-6 (w) ze Stomilem Łabiszyn, czy 0-4 (w) ze Zorzą Ślesin, dało drużynie Błękitnym trzecie od końca miejsce w ligowej tabeli. Bilans bramkowy też sporo mówi o ówczesnej formie piłkarzy z Pławina: 29-60.
W następnym sezonie drużyna wróciła na właściwe tory. Na boisku w Tucznie poległo całe podium z końcowej tabeli: 2-0 Piast Złotniki Kujawskie (bramki: Mirosław Szumlas i Mirosław Jakubczyk), 4-1 Sparta Janowiec Wlkp. i 3-0 Zorza Ślesin, a 7. miejsce, 47 strzelonych goli i seria pięciu domowych triumfów na finiszu rozgrywek (obok wspomnianych powyżej wygranych ze Spartą i Zorzą, zwycięstwa z LZS Chwaliszewo /3-1/, z LZS Nowa Wieś Wielka /3-0/ i LZS Sicienko /5-1/) pozwalały utwierdzać się w przekonaniu o rosnącej sile ekipy z Pławina. Gdyby w kolejnym sezonie Błękitni skopiowali ten dobry wynik - w sierpniu 1989 r. witaliby się z Klasą A.
Gdyby. Niestety, wraz ze startem sezonu 1988/89 nastąpił zdecydowany odwrót. Już pierwszy wynik nie napawał spokojem: 0-6 (w) z beniaminkiem - Gwiazdą Olszewka. Potem nie było lepiej: 0-4 (w) z Notecią (d. Stomil) Łabiszyn, 1-5 (d) z Victorią Kołaczkowo i 1-7 (w) z Zorzą Ślesin... Kolejnych meczów - domowego pojedynku z Polonią Potulice, wyjazdowego z LZS Chwaliszewo - nie rozegrano. Po trzech sezonach spędzonych na B-klasowych boiskach - Błękitni zostali wycofani z rozgrywek.
Ps. Za pomoc (zdjęcia i informacje) w tworzeniu notatki dziękuję p. Mirosławowi Jakubczykowi - głównemu dowodzącemu Błękitnych Pławin.